Mikołaj był wśród nas

Dzień 6 grudnia nie mógł w szkole minąć zwyczajnie. Dzieci przecież dobrze wiedzą, że jego patronem jest święty Mikołaj. Zatem na miłe niespodzianki czekają wszyscy, nie tylko panowie o tym pięknym imieniu.

Z pewnością rodzice już w nocy zadbali o to, by pod poduszką lub w bucie każdej grzecznej córki czy każdego grzecznego synka znalazł się jakiś słodki upominek lub prezencik. Ale Samorząd Uczniowski także pamiętał o umileniu tego grudniowego poranka. W drzwiach szkoły dwóch wyjątkowo młodych (po 12 lat), acz siwobrodych i dostojnych Mikołajów witało przychodzące do szkoły dzieci, częstując cukierkiem. Nie każde jednak wyciągało rączki po słodycz - te najmłodsze, z przedszkola, zerówki, raczej wyglądały na wystraszone. Nic dziwnego - atrybuty Mikołajów, czyli okazałe kije - były groźne! Cukierki ufundowane były ze środków Samorządu Uczniowskiego oraz Rady Rodziców. Taki to los Mikołaja - musi mieć swojego sponsora... Po tym powitaniu, w otoczeniu choinki, bożonarodzeniowych szopek dekorujących szkolny hall, nastała w szkole już na dobre przedświąteczna atmosfera. Dlatego podczas pierwszej godziny lekcyjnej Samorząd Uczniowski mógł przeprowadzić w klasach I - VI quiz na temat tradycji Bożego Narodzenia. Klasy zwycięskie, czyli najlepiej zorientowane w obyczajach świątecznych, otrzymają upominki okolicznościowe.